Aniu b a r d z o dziękuję za fotkę :))))) miałam to już wczoraj napisać, ale opiekowalam sie moim chrześniakiem i nie za bardzo mogłam korzystać z kompna na dłuzej... wygląda cudnie, troszke mi przypomina bazylie, może melisę... na pewno nie znam tej odmiany mięty :)) i jeśli można to jestem naprawdę chętna na sadzonkę :)) tylko jak???? pozdrawiam :)))
Aniu, Legionowo, to 24 km od Warszawy... a może jak będziesz w Polsce to byś wysłała paczką, a ja zwrócę Ci pieniążki??? chyba, że się wybierasz w moje strony to jak najbardziej zapraszam na kawę :)))
Anne!Do Warszawy mam kawalek,bo mieszkam w Kaliszu:-)Bardzo chetnie wpadlabym na kawe ale nie wiem czy damy rade w tak krotkim czasie,bo bedziemy tylko okolo tygodnia.Poczta moge ci wyslac chociaz nie wiem ,czy przezyje mietka.Najpierw czekalaby ja 24 godzinna podroz samochodem a pozniej wysylka...zapytaj sie moze w kwiaciarni czy jakims ogrodniku czy nie maja takiej odmiany.Napewno.Pozdrowionka!
Aniu, zgodnie z Twoją radą zaczęłam szukać i znalazłam sprzedawcę na allegro, który posiada w sprzedaży m. czekoladową, ale także jabłkową, imbirową, szałwię melonową, anasową... zawrót głowy... napisałam do niego, zobaczymy co z tego wyjdzie :))) dobrze, ze podsunęłaś mi ten pomysł, jakoś nie wpadłam na to, że można poszukać w Polsce.... dzieki wielkie i pozdrawiam
Hej ,no to teraz ty mnie zaskoczylas z ta mieta imbirowa i jablkowa!Nie wiedzialam,ze takowe istnieja:-)Chyba sie porozgladam za tymi odmianami,bo brzmia smakowicie.Z szalwia nie bede przesadzac,bo jak przyjdzie mi na zime ewakuowac ziolka do kuchni,nie bede miala jak sie ruszyc.hehe.Pozdrawiam cieplo.
6 comentarios:
Aniu b a r d z o dziękuję za fotkę :)))))
miałam to już wczoraj napisać, ale opiekowalam sie moim chrześniakiem i nie za bardzo mogłam korzystać z kompna na dłuzej...
wygląda cudnie, troszke mi przypomina bazylie, może melisę... na pewno nie znam tej odmiany mięty :))
i jeśli można to jestem naprawdę chętna na sadzonkę :)) tylko jak????
pozdrawiam :)))
A skad jestes jesli mozna wiedziec?Moze do pazdziernika wytrzyma,bo to juz nie dlugo,bo bede w Polsce.Pozdrawiam.
Aniu, Legionowo, to 24 km od Warszawy...
a może jak będziesz w Polsce to byś wysłała paczką, a ja zwrócę Ci pieniążki??? chyba, że się wybierasz w moje strony to jak najbardziej zapraszam na kawę :)))
Anne!Do Warszawy mam kawalek,bo mieszkam w Kaliszu:-)Bardzo chetnie wpadlabym na kawe ale nie wiem czy damy rade w tak krotkim czasie,bo bedziemy tylko okolo tygodnia.Poczta moge ci wyslac chociaz nie wiem ,czy przezyje mietka.Najpierw czekalaby ja 24 godzinna podroz samochodem a pozniej wysylka...zapytaj sie moze w kwiaciarni czy jakims ogrodniku czy nie maja takiej odmiany.Napewno.Pozdrowionka!
Aniu, zgodnie z Twoją radą zaczęłam szukać i znalazłam sprzedawcę na allegro, który posiada w sprzedaży m. czekoladową, ale także jabłkową, imbirową, szałwię melonową, anasową... zawrót głowy... napisałam do niego, zobaczymy co z tego wyjdzie :)))
dobrze, ze podsunęłaś mi ten pomysł, jakoś nie wpadłam na to, że można poszukać w Polsce.... dzieki wielkie i pozdrawiam
Hej ,no to teraz ty mnie zaskoczylas z ta mieta imbirowa i jablkowa!Nie wiedzialam,ze takowe istnieja:-)Chyba sie porozgladam za tymi odmianami,bo brzmia smakowicie.Z szalwia nie bede przesadzac,bo jak przyjdzie mi na zime ewakuowac ziolka do kuchni,nie bede miala jak sie ruszyc.hehe.Pozdrawiam cieplo.
Publicar un comentario