miércoles, 29 de abril de 2009

Noemkowy pokoik.

Witam slonecznie :-) Z pokazaniem Noemkowego pokoiku mialam sie wstrzymac do jego calkowitego ukonczenia (o ile takie cos jest wogole mozliwe haha), ale nie wytrzymam chyba dluzej, wiec pokarze dzis :-) Ale tylko troszke. A mianowicie moj wczorajszy wyczyn, czyli roleta i podusia. Wkrotce ciag dalszy. Pozdrawiam cieplo.






P.S. Zdiecia rolety pod slonce, wiec troche ciemne :-/

lunes, 27 de abril de 2009

Stara posciel...

Jakis czas temu otrzymalam 3 zestawy starusienkiej, liczacej sobie okolo 50 lat, poscieli. Nie jest to jednak typowa pociel, a raczej bardzo popularne w Hiszpanii przescieradla, w ktore poprostu "owija sie" koldre. Tak wiec, z tych 3 zestawow (ktore tak apropo sa na pojedyncze lozko) mam zamiar uszyc jedna "normalna" poszwe na koldre i 2 na poduszki. Mam nadzieje, ze nie spartole roboty haha. Rezultaty pokarze wkrotce :-). Oprocz w/w wyzwania jestem w trakcie urzadzania pokoiku Noemi. Jak juz wam kiedys wspomnialam ,zaszly spore zmiany. Czesc rzeczy poszla na strych, inne zajely miejsce starych... Brakuja dodatki, jakze wazne w ostatecznym wystroju, tak wiec wstrzymam sie troszeczke z pokazaniem rezultatow moich kombinacji :-) Pozdrawiam cieplo.
Zestaw nr 1.
Zestaw nr 2.
Zestaw nr 3.



jueves, 23 de abril de 2009

Konkurs u Anne:-)

Anne zorganizowala urodzinkowy konkursik.Do zdobycia takie oto serducho z wybrana przez siebie literka.Czyz nie jest piekne?Zainteresowanych zachecam do zagladniecia tutaj:-)

miércoles, 22 de abril de 2009

Nagroda:-)))

Kochana Joasia nagrodzila mnie takim wlasnie wyroznieniem :-) Strasznie sie wzruszylam, tymbardziej, ze bylam pewna, ze po tak dlugiej mojej nieobecnosci na blogu i zaniedbaniu waszych kacikow, nikt o mnie nie pamieta :-/ A tu taka wspaniala niespodzianka! Dziekuje Joasiu :-) Nie bede nikogo nominowala, bo blogowych przyjaciol mam zbyt wiele i nie chcialabym nikogo pominac. Wszystkie osoby, do ktorych zagladam zasluguja na te nagrode!


Z ciazowych nowowsci- fasolka jest zdrowa i serduszko dzielnie pracuje. Dzidzia ma juz (hihi) 6 centymetrow dlugosci! Badania usg potwierdzily, ze w dwupaku jestem od 12 tygodni, wiec maly skrzat powinien pojawic sie 2 listopada. Kupa czasu przed nami , tak wiec mam nadzieje, ze zdarze zrealizowac wszystkie plany do tego czasu. Sciskam was wszystkie mocno i sle caluski. Pozdrowionka.

lunes, 20 de abril de 2009

Takie zwyczajne zaslony...

...se uszylam haha. Wiem, ze nie sa porazajaco przecudne, ale zbieralam sie do ich uszycia pol roku , wiec ... sie chwale , ze w koncu je skonczylam :-) Oj nazbieralo mi sie roboty przez te moje kryzysy wnetrznosciowe i teraz nie wiem za co mam sie zabrac w pierwszej kolejnosci. Nadal mam lenia jak stad do Warszawy, ale staram sie jakos to przezwyciezyc. Tak wiec zaczelam z zaslonami haha. Koniecznie musze pomalowac ten karnisz :-/ Mam do was prosbe a wlasciwie dwie :-) Juz od bardzo dawna zastanawiam sie co by postawic pod tym oknem, bo wydaje mi sie jakos pusto. Nie mam pomyslow kompletnie, wiec moze ktorejs z was cos wpadnie do glowy :-) No i druga- zastanawiam sie nad uszyciem z tego samego matrialu "niby rolety" , zeby zaslaniala nieudana gore okna(kable bleee). Nie musi sie ona rozwijac, bo w sumie mam okiennice. A moze jakas falbanka... Sama nie wiem. Pomozcie dobre duszyczki :-) Zdiecia pod slonce, wiec wyszly tak samo marnie , jak marny ze mnie fotograf. :-)






Pogoda dziwna jak na koniec kwietnia. Zbyt czesto pada :-/ Zaczelam robic porzadki ogrodkowe. Posialam kilka kwiatkow i czekaja na mnie 4 roze do posadzenia. Zadna ze mnie ogrodniczka, ale staram sie :-) Moze w koncu slonce zawita na dobre i bede mogla zrealizowac reszte ogrodkowych planow.
Jutro moja siostra zmieni status z panny na pania. Jak na razie weselicha nie bedzie, tylko skromny slub cywilny, no ale beze mnie odbyc sie nie moze :-) Tak wiec rano (w koncu!) mam pierwsze usg , a zaraz po tym udajemy sie na male party haha.Coz moge dodac- Wszystkiego naj siostra. Mam nadzieje, ze nigdy nie braknie Wam milosci , zrozumienia i zdrowia. Reszta zalezy od Was :-) Oczywiscie kartka jest i juz demonstruje (mam nadzieje, ze zabiegana Aga nie wpadnie tu i nie popsuje mi niespodzianki :-/ ). Kolorystyka nieprzypadkowa - moja siostra uwielbia czerwony kolor :-) Kwiaty , serducha oraz podklad srodkowy wykonalam z papieru do ozdabiania bukietow :-) . Nie wiem dlaczego na zdieciach kartka wyglada na pognieciona :-/ Zapewniam, ze na zywo prezentuje sie calkiem .... czerwono? hahaha.





Pozdrawiam cieplo wszystkie zagladaczki.

lunes, 6 de abril de 2009

W parku naturalnym...

Cala niedziele spedzilismy w czworke (zwazywszy na fakt, ze ostatnio w dwupaku chodze hihi) w parku naturalnym. Pogoda nie byla za ciekawa, ale Noemi trudno bylo wytlumaczyc "pojedziemy innym razem", wiec spakowalismy niezbedniki do torby i w droge. Park ogromny -750 hektarow- wiec zwiedza sie go samochodem :-) Oczywiscie przy kazdym zwierzatku sa parkingi. 8 godzin tak krazylismy, zeby zobaczyc wszystkie afrykanskie i azjatycje dzikusy :-) Zabawa swietna, tymbardziej , ze na koniec pogoda sie poprawila i deszczu nie bylo :-) Noemi zachwycona ,my zreszta tez :-)))

Kawalek parku z gory.

Slon.

Kangurek.
Ja i Noemcia.

Moje robaczki.

Mlode lewki.

Pozowanie zeberek.


Zeberki trzy.

Dluugi jezor.

Niedzwiadki.

Niedzwiadkowe gody hihi.

Z panem gorylem.


Pozegnanie.

Na koniec pochwale sie, ze wedlug "kalendarzyka" nasza fasolka ma 10 tygodni i na swiat ma przyjsc 2 listopada :-))) Potwierdzimy to 17 kwietnia. Buziaki.
P.S. Na wszelki wypadek juz teraz skladam wszystkim odwiedzajacym mnie jeszcze najwspanialszych i rodzinnych Swiat Wielkanocnych, pelnych ciepla rodzinnego i Bozej milosci. Do uslyszenia.