lunes, 18 de mayo de 2009

"Super Mimi!"

Hej ho!
Pogoda u nas do niczego. Raz slonce swieci i upal , za chwilke pojawiaja sie z nikad chmury i pada... Trudno zaplanowac cokolwiek. Wykorzystujac chwile sloneczne, poszlysmy sobie na spacerek :-) Noemi z kazdym dniem ma coraz to dziwniejsze pomysly. Wyobraznia pracuje na maxa :-) Tym razem mam zaszczyt przedstawic wszem i wobec - "Super Mimi" !!!. Po zalozeniu magicznych, zielonych okularow Noemi przeistacza sie w "Super Mimi", ktora potrafi latac, jest super silna i - uwaga!!!- nie placze! Z tym ostatnim niestety nie zawsze moge sie zgodzic :-) Jakie to szczescie miec tak wspaniale istotki ! Dzieci to najcudowniejszy dar od zycia, jaki mozemy otrzymac. No coz, niedlugo bede miala dwa takie cuda :-)







A oto maly "Super Man" (mam nadzieje, ze to man hahahaha). Nie ulega watpliwosci, ze fasolka lubi pozowac do zdiec jak starsza siostrzyczka :-) Fotki sa w sumie stare -12 tydzien, nowe beda na poczatku czerwca :-) Ale juz mozna dokladnie zobaczyc cialeczko, buzke a nawet uszka :-) Czekam z niecierpliwoscia na pierwsze, fasolkowe znaki zycia, ale jak na razie nic :-/. Badzmy cierpliwi haha. " Super man" ma juz 16 tygodni a brzus zaczyna sie pojawiac:-)






Na koniec, nasza sypialnia i nowa posciel. Taaaaak, w koncu ja uszylam hahaha. Wiec prezentuje sie niezle, tylko strasznie sie gniecie. Ale jaka rozkosz wtulac sie w 50cioletnie podusie hihi. Pomysl na rame nad lozkiem juz mam. Jakos pusta i samotna mi sie teraz wydaje, choc ozdabia po czesci sciane. Lustro i galeria starych fotografi juz jest :-) Musze dokupic kilka ramek, bo jak na razie sa trzy :-/ No ale od czegos trzeba zaczac. Aaaa, nie pochwalilam sie moim nowym radiem! Dostalam go w prezencie na dzien mamy od mojego skorupiaka, ale o tym w nastepnym poscie. Teraz korzystam z chwili spokoju (Noemi z psem zasneli) i lece na dol malowac. Taaa , znowu maluje , a efekty pokarze wkrotce.Buziaki dla wszystkich.









P.S. Zapomnialabym calkowicie! Pewnie juz wszyscy wiedza, ale co tam, ja tez sie pochwale :-) Moja Martusia bedzie miala drugiego dzidziusia!!! Same cuda ostatnio w rodzinie mi sie dzieja :-) Szkoda tylko, ze dzieli nas 2,5 tysiaca kilometrow i nie mozemy sobie na zywo poplotkowac i popytulac sie troszke. Wszystkiego na raz miec nie mozna, a ja korzystajac z okazji, jeszcze raz zycze siostrze swej przyszywanej- wszystkiego naj i zdrowka! KT.

9 comentarios:

elka dijo...

To gratuluje kochana.
Cierpliwości ,fasolka za niedługo da ci kuksańa w brzusior to poczujesz.
Świetna rama ,mi sie nawet taka pusta bardzo podoba,cała sypialnia bardzo klimatyczna

Agata's Gallery dijo...

Piękna sypialnia, taka 'delikatna' i podziwiam Cie za uszycie pościeli,bo ja sama nieztety nie mam ku temu zdolności i cierpliwości.
Ja akurat pracuje w szkole z dziecmi i musze przyznac,ze usmiech nawet po mimo zmeczenia nie znika z mojej twarzy podczas calego dnia pracy.
Zycze duzo zdrowia:)

Asia dijo...

Gratulacje z okazji dzidzusia juz składałam, ale nie moge sie powstrzymac od komentarza jak widze fotke usg...:)))Bardzo sie ciesz razem z Toba:) Baaardzo szybko ten czas ciązy upływa...Własnie pisze juz z miesięcznym maluchem na ręce...Cudowny czas ciązy, cudownie gdy jest juz na świecie...
Radosnych chwil jeszcze we trójkę życze:)

llooka - K a r o l i n a dijo...

"Iniemamocnych" na Noemi! Śliczna z niej dziewczynka! A okruszka GRATULUJĘ z całego serca! Przy drugiej ciąży ruchy się czuje ok 18 tygodnia, także cierpliwie wsłuchuj się, czy "motylek" już grasuje:) Sypialnia służy wyciszeniu, z którego korzystaj jak najczęściej i wypoczywaj!

Ania. dijo...

Hej.Pewnie masz racje Elka -Noemi jak zaczela kopniaki dawac ,to nie dawala mi spac:-)Ja tez myslalam,ze sama rama mnie zadowoli, ale jednak haha.Sypialnia rzeczywiscie robi sie coraz przyjemniejsza,jak dla mnie oczywiscie:-)Mysle,ze dodam jakis kolorek,moze blekit ,w postaci poduch np.Agata-szycie poscieli to bylo wyzwanie.Szylam to po raz pierwszy i chyba ostatni hahaha.Tymbardziej,ze musialam polaczyc kawalki.Eh...Z Noemi tez rzadko znika nam usmiech.Jest taka zabawna z tymi swoimi pomyslami:-) Asiu,ja codziennie ogladam zdiecia naszego bobasa i nie moge uwierzyc ,ze takie malenstwo rosnie we mnie:-)Szkoda,ze nie mozesz zobaczyc super zadowolonej minki "super Mimi"hahaha.Wiem,ze czas ciazy szybko ucieka,a jeszcze szybciej leca lata naszych pociesz.Dlatego staram sie na maxa wykorzystac kazdy moment z Noemi. Fajnie,ze cieszycie sie razem ze mna:-)Buziaczki sle.

Jo-hanah z Wrzosowej Polany dijo...

Gratulacje serdeczne! Mam nadzieję, że czujesz się kwitnąco :D
A córcia już wie. że będzie 2 maluszek? Fajnie, że ma taka wyobraźnię.
Macie fajny klimacik w sypialni!
Serdeczności

iwjardim dijo...

Noemi ma świetne okulary- najważniejsze że czarodziejskie ;-), fasolka ślicznie pozuje do zdjecia , a Twoja pościel cudowna .

decomarta dijo...

Wiesz, że kocham to radio? I gdybyś mieszkała niedaleko, jak kiedyś, to bym ci je ukradła...
Nasze dzieciaki są zajebiste! (przepraszam za słownictwo, ale są!) i mają niesamowite pomysły! Mimek jest świetny, nie mogę się doczekać Javiera (proszę, tam mi się podoba to imię... hahaha)

Dag-eSz dijo...

:) uważaj! Bo u mnie taka rama nad łóżkiem wisiała 1,5 roku bez niczego ;) proponuję zrobić sobie także "Wypożyczalnię skrzydeł" hehe :) a dzidzia niech rośnie zdrowo! Pozdrawiam :)