tego bloga,ale mam nadzieje,ze kiedys bedzie nowy poczatek. Ostatnio duzo myslelismy ,sporo sie dzialo w naszym zyciu i tak jestem w Polsce.Juz na stale.Przynajmniej tak mysle haha.Ruderka prawie sprzedana,wiec czas na nowe zycie i nowe plany .Noemi od czwartku idzie do zerowki . Krzysiu wrocil do Hiszpani na jakis czas,pozalatwiac niezalatwione. Wyjechal dzisiaj a juz tak strasznie mi teskno.Nie pamietam kiedy ostatnio czulam sie taka samotna. Kocham... Wiec na dzien dzisiejszy jestem z dziewczynkami u rodzicow. Mam nadzieje,ze szybko zalatwimy niezalatwione w Hiszpani i kupimy w Polsce nasz nowy dom. Mysle wiec,ze jeszcze sie z wami spotkam ,w nowym miejscu .Trzymajcie kciuki,zeby wszystko poszlo szybko haha.Tak czy siak...dziekuje wam wszystkim,ktorzy byliscie ze mna przez caly ten czas,gorszy i lepszy,pocieszaliscie,radziliscie , krytykowaliscie i podziwialiscie ...Dziekuje.Ja napewno bede was odwiedzac,jak tylko jakos sie poukladam z tym nowym zyciem. No to do uslyszenia. Usciski.
19 comentarios:
ehh wierze, że ciężko...
Ale jak stare porzekadło mówi, koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego.
Wierzę więc mocno, że to będzie początek czegoś nie tylko nowego ale i lepszego, że Krzyś wróci szybko i znowu będziecie razem.
Trzymam kciuki!!!!!
Zaglądaj do nas, bo my będziemy tęsknic... i wracaj do nas szybko:*
Aniu no to trzymam kciuki, za NOWE może lepsze życie.
Jak już poczujesz że to już to WRACAJ i pisz o ruderce nr 2
Buziaki
Aniu trzymam kciuki za to nowe... i mam nadzieję, że powstanie Nowa Nasza kochana ruderka...
pozdrawiam
Ania
Ja też trzymam kciuki!!! Będzie dobrze!
Pozdrawiam
I my przyłączamy się do życzeń samej pomyślności w tym kolejnym etapie życia! Na pewno wszystko się poukłada dobrze, a my mocno trzymamy za to kciuki:) Pozdrawiamy serdecznie i czekamy aż znowu się pojawisz:)
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! Pozdrawiam. Muszę CI podziękować Ruderko, bo natrafiłam przypadkowo na Twojego bloga, i dzięki Tobie poznałam inne ,a teraz sama założyłam swojego.Jeszcze raz dzięki!
Zamiast Filip dijo powinno być la mia casa
Aniu, tak naprawdę gdzie by Cię los nie zawiał zawsze będziesz cieszyć swoim optymizmem, zaradnością i manią upiększania:) Oczywiście bez uśmiechu dziewczynek nie byłoby tak na maxa:))
Pozdrawiam x 4:)
Powodzenia życzę i czeka na bloga z Waszego nowego, zapewne pięknego domu!!!
Dziewczyny,jestescie jak zawsze THE BEST.Dzieki wielkie za te slowa otuchy,bo naprawde sie przydadza. Dziewczynki daja mi w kosc.Nadia ,jak zawsze lobuz a Noemi zaczyna sie buntowac i pyskowac...Szkoda gadac,bo brak meskiej reki hahaha.Nowa ruderka bedzie napewno,juz mam wycelowana i z cala pewnoscia moge juz wam powiedziec,ze to jest To,co szukalam haha.Mam nadzieje teraz,ze szybko zalatwimy formalnosci i bede mogla wam sie pochwalic chocby stanem dzisiejszym domu.No nic buziaki wam sle wielkie i jeszcze raz wielkie dzieki.
Powodzenia w nowym etapie zycia :-) uszy do góry!
Też życzę wszystkiego dobrego! I chociaż nigdy nie komentowałam, to muszę przyznać, że uwielbiam Twojego bloga :) A teraz czekam na kolejnego, albo na kontynuację :)
Dzieki wielkie dzieczyny!Fajnie wiedziec,ze sa jeszcze osoby,ktore do mnie zagladaja.Mysle,ze nowy blog powstanie,ale na to troche poczekacie haha.Niestety papierkowa robota sie przedluzyla i tak nadal czekamy.Pozdrawiam cieplo
Aniu, takie życiowe sytuacje uświadamiają nam jak bardzo jesteśmy silni i ile człowiek jest w stanie poświęcić, by dopiąć swego.
Życie to ciągła sinusoida, teraz musi być dobrze!
Pozdrawiam Was serdecznie!
Twój blog był jednym z pierwszych, na który trafiłam ;)
Aniu Droga - tak zaglądam do Ciebie , a tu proszę ... drzwi Ruderki na kluczyk zamknięte. Cóż życie pisze się każdego dnia ... Zaszyłaś się już pewnie w nowym domku i cieszysz się jego urządzaniem. A nawet jeśli nie - to kciuki trzymam, by jak najszybciej tak było ... Do szybkiego zobaczenia Pozdrawiam b. serdecznie
To ja Aniu trafiłam do Ciebie nie w porę :) Życzę powodzenia i pewnie z czasem wrócisz do blogowania :) Do usłyszenia :)
Ada
Cosie Babo nie odzywaszdo mnie. Jak ci tam na starych snmieciach, co tam słychac.
buziole na nowy rok
Życzę powodzenia. my też wróciliśmy do Polski. To była najlepsza decyzja.
Czekam na nowego bloga!
Thanks for sharing about painting. Your Blog is really informative for us.....
7 horses wall painting
horse wall painting
Islamic wall painting for bedroom
horse wall paintings online
Publicar un comentario